Tarot postawiony dla Iwona

Kapłanka na tej pozycji wskazuje, że na obecną sytuację uczuciową wpływ mają nieznane lub nieuświadamiane przez Ciebie okoliczności lub osoby. Nie posiadasz wszystkich informacji w danej sprawie, pewne rzeczy są poza Twoją kontrolą, świadomością i zrozumieniem. Jesteś zaangażowany relację lub w znajomość, w której jest wiele znaków zapytania. Zaistniałe okoliczności powodują trudności z podjęciem konkretnych działań, a nawet bierność. Pozostaje Ci czekać cierpliwie na dalszy rozwój sytuacji. Kapłanka nigdy niczego nie przyspiesza, a wręcz przeciwnie, mówi o tym, że przyjdzie jeszcze czas na "odkrycie wszystkich kart".

Królowa pucharów na tej pozycji przestrzega przed bujaniem w obłokach, przesadnym sentymentalizmem oraz brakiem racjonalizmu w niektórych sytuacjach. Musisz także uważać na przewrażliwienie emocjonalne i rozczulanie się nad sobą. Odgrywanie roli ofiary na pewno nie pomoże rozwiązać Twoich problemów (w związku lub poza nim).

Dla związków karta zapowiada duże emocje, zakłócenie spokoju i równowagi relacji. Odczuwać będziesz coraz bardziej narastające napięcie i znajdziesz się w sytuacji, kiedy coraz ciężej będzie wytrzymać. Symbolika karty nawiązuje do emocjonalnych decyzji, trudności z zachowaniem spokoju wobec braku porozumienia w związku. Ciągle narastające emocje doprowadzić mogą do nagłego wybuchu i sytuacji, kiedy oboje z partnerów, lub jedna ze stron powie dosyć. Możliwa separacja albo chwilowe odejście celem ochłonięcia i uspokojenia sytuacji.

Karta V denarów na tej pozycji zapowiada niedostatek, brak spełnienia i problemy, w sferze uczuciowej. Twoja relacja lub stosunki z bliskimi mogą zostać poddane ciężkiej próbie. Karta często zapowiada poczucie osamotnienia, niezrealizowane pragnienia, tęsknotę za uczuciem, kompleksy i niskie poczucie wartości. Nadejdzie okres próby dla związku, chudsze czasy, możliwa zmiana warunków materialnych czy kłopoty w domu. Pojawienie się karty oznacza, że niestety ale będziesz musiał/a się liczyć się ze stratą, porażką uczuciową albo niezrealizowanymi dążeniami i potrzebami w związku.