Tarot postawiony dla Joanna

XI mieczy to bardzo wyrazista, przejmująca i smutna karta tarota. Na ilustracji przedstawiona jest cierpiąca, bezsilna postać. Reprezentuje ona stan w jakim się obecnie znajdujemy. W obecnej sytuacji czujemy się zagubieni, bezradni i niepocieszeni. Z jakichś powodów przeżywasz troskę i jest Ci po prostu źle, możliwe że dręczy Cię bezsenność, koszmary senne, czujesz stres i napięcie, cierpisz przez zadane Ci krzywdy albo sam masz poczucie winy w związku z jakąś sytuacją. Nie ma takich słów, które by Cię pocieszyły w tym momencie. Na szczęście taki stan nie trwa wiecznie i sąsiednie karty pokażą w jaki sposób poradzisz sobie z sytuacją.

Przyczyną Twoich problemów jest nadużywanie siły, władzy czy wykorzystywanie swoich atutów w niewłaściwy sposób. Karta Maga pojawia się na tej pozycji wtedy, kiedy bardzo się czegoś pragnie i sięga się po to na przekór wszystkim, czasem w nieetyczny sposób manipulując drugim człowiekiem czy otoczeniem. Odpowiedź sobie na pytanie czy problem nie leży w Twoim zachowaniu albo czy w Twoim otoczeniu nie ma osoby, która Cię wykorzystuje lub używa do realizacji swoich celów.

Karta królowa denarów na tej pozycji zapowiada pojawienie się w niedalekiej przyszłości znającej swoją wartość, ambitnej i poukładanej kobiety, która będzie miała wpływ na Twoje życie osobiste. Karta charakteryzuje kobietę o silnej osobowości, dbającą o dom i rozwijającą się zawodowo. Królowa denarów jest konkretna, solidna, rozsądna i niezależna, ceni komfort, obdarzona jest dobrym smakiem estetycznym. Obce jest jej chodzenie z głową w chmurach, to typowo zdroworozsądkowa kobieta.

Karta VII buław na tej pozycji zapowiada różnorodne doświadczenia i trudności, z którymi będziesz się zmagać. Pojawienie się karty oznacza konieczność walki, ale dodatkowo daje wskazówkę, że nie jesteś na przegranej pozycji. Będziesz musiał/a jednak walczyć o swoje w zdecydowany sposób. Czeka Cię okres pokonywania przeszkód i realizowanie potrzeb mimo oporu otoczenia. Karta symbolizuje także nabieranie siły i hartu ducha poprzez różne doświadczenia, w myśl maksymy "co Cię nie zabije, to Cię wzmocni".