Tarot postawiony dla Ania

V mieczy pojawia w momencie kiedy walczymy o coś co jest dla nas ważne, ale jednocześnie w walce tej jesteśmy właściwie bez szans i skazujemy siebie na porażkę. To taka trochę walka z wiatrakami, możliwe też, że zabiegasz o coś, co być może nie jest Ci potrzebne, a Ty nie zdajesz sobie z tego sprawy. Może też okoliczności nie pozwalają Tobie na wygraną albo przeciwnik w walce jest zbyt silny. V mieczy to najczęściej walka o nierealne pragnienia, nie zawsze uczciwa, czasami pozornie wygrywasz, ale w ogólnym rozrachunku nie czujesz smaku zwycięstwa. To tzw. "pyrrusowe zwycięstwo".

Karta przestrzegająca przed zbyt częstym uciekaniem w świat marzeń, życiem złudzeniami i tym, co przeminęło. VI pucharów na tej pozycji mówi także o ciągłym rozpamiętywaniu, które przynosi melancholię, a nawet smutek.

III mieczy nie jest pomyślną prognozą na najbliższą przyszłość, oznacza bowiem złamane serce i wiążący się z tym ból. To karta zranionych uczuć, smutku który ciężko ukoić i który zostawia ślad na sercu. III mieczy zapowiada zranienie, rozłąkę, możliwość separacji albo trwanie w związku, w którym oboje z partnerem ranicie siebie nawzajem. Karta w tym przypadku pokazuje jak bardzo wielką krzywdę sobie wyrządzacie. III mieczy może pokazywać niekiedy brak czułości, nieuczciwość, a nawet i zdradę lub trzecią osobę w związku, której pojawienie się przysporzy cierpienia Tobie albo partnerowi.

Sąd pojawiający się na tej pozycji zapowiada rozwiązanie sytuacji poprzez uświadomienie sobie problemu, jego istoty i przyczyn. Sąd oznacza nowe przemyślenia, sposoby, ideały i wartości, którymi postanowisz się kierować. To nowe cele i plany, które będziesz wcielać, bardziej świadome, rozwojowe i dojrzałe. Sąd zapowiada, więc głębokie odrodzenie duchowe i ustąpienie przeszkód w sprawach uczuciowych.