Tarot postawiony dla Teresa

W sferze uczuciowej pojawiają się zupełnie nowe emocje, okoliczności, zdarzenia. Znajdujesz się na początku pewnej drogi lub w centrum nowych wydarzeń. Doświadczasz czegoś nowego, z jednej strony jesteś podekscytowany/a, z drugiej strony nie do końca wiesz jak masz się zachować. Odbywasz podróż w nieznane. Możliwe także, że poszukujesz swojej połówki idealnej albo miejsca na świecie. Jeśli jesteś w związku, to całkiem prawdopodobne,że myślisz o nowym uczuciu, gdyż w obecnym związku, czujesz się niepewnie, nie wiesz na czym stoisz i dokąd zmierzasz.

Królowa pucharów na tej pozycji przestrzega przed bujaniem w obłokach, przesadnym sentymentalizmem oraz brakiem racjonalizmu w niektórych sytuacjach. Musisz także uważać na przewrażliwienie emocjonalne i rozczulanie się nad sobą. Odgrywanie roli ofiary na pewno nie pomoże rozwiązać Twoich problemów (w związku lub poza nim).

W najbliższej przyszłości Twoje życie osobiste nabierze dynamizmu. Rzeczy, które będą się dziać ulegną nagłemu przyspieszeniu, a Tobie zabraknie czasu na chwilę odprężenia. Będziesz bardziej waleczny/a, zdeterminowany/a do walki o to, co pragniesz osiągnąć. Być może uświadomisz sobie, że w Twoim otoczeniu nie wszyscy będą Cię popierać. Znajdą się tacy, którzy będą konkurować z Tobą albo wręcz będą próbowali pokrzyżować szyki ,bądź zakłócić Twój spokój lub atmosferę w Twojej relacji. Możliwe częste nieporozumienia interpersonalne i potyczki słowne z partnerem. Będzie bardziej nerwowo i niespokojnie.

V pucharów to bardzo smutna karta. Zapowiada straty w miłości, uszczerbek moralny, konieczność pogodzenia się z czyjąś decyzją, nawet jeśli jest dla nas bolesna. To często postanowienie partnera albo nasze o odejściu z związku, zakończenie pewnego etapu w sferze emocjonalnej. W pytaniach o nowy związek karta jest zapowiedzią niepowodzeń i rozstań. Możliwe również, że osoba, z którą chcesz stworzyć relację, jeszcze nie do końca pożegnała się z przeszłością albo może to Ty wciąż nie możesz zapomnieć o tym, co już się skończyło.