Tarot postawiony dla anna

Karta wyrażająca tęsknotę za przeszłością, tym, co przeminęło. Wyraża sentymentalizm, uczuciowość, ucieczkę w świat wspomnień, często także tych z lat dziecięcych. VI pucharów symbolizuje osobę pogrążoną w głębokiej zadumie, tęskniącą, wspominającą dawne chwile. Karta oznacza melancholię, refleksyjność, to także symbol dzieciństwa, szczęśliwych beztroskich chwil wspomnień. Niekiedy VI pucharów oznacza spotkanie z kimś z przeszłości, z dawnym przyjacielem, z rodziną, która mieszka daleko albo z dawną miłością. To także cenne, najbliższe naszemu sercu ideały z przeszłości, wracanie myślami do wspaniałych chwil, tęsknota za nimi.

Karta III monet na tej pozycji ostrzega przed brakiem konsekwencji i wytrwałości, zaniechaniem pracy nad sobą czy związkiem. Karta informuje, że trzeba będzie dłużej poczekać na unormowanie sytuacji czy stabilizację uczuciową. Możliwa stagnacja i problemy wskutek braku chęci naprawy tego, co psuje związek albo nasze relacje z najbliższymi.

Sprawa, o którą pytasz będzie wymagała zasięgnięcia rady osoby, cieszącej się naturalnym autorytetem, mądrością duchową, życzliwie nastawionej wobec Ciebie. Nie bój się prosić lub przyjmować pomoc osoby gotowej służyć Ci cenną radą i wskazać Tobie właściwą drogę.

Karta Wisielec na tej pozycji oznacza, że długo nie będziemy gotowi czy zdolni do podjęcia ważnych decyzji czy rozpoczęcia wcześniej zaplanowanych działań dotyczących sfery uczuciowej i osobistej. Wisielec wskazuje, że nie nadszedł jeszcze ku temu odpowiedni czas. Zabraknie sprzyjających warunków, a nam samym wytrwałości, wystarczających chęci czy też środków na decydujące rozstrzygnięcia w sprawie. Wisielec nie oznacza jednak, że należy bezczynnie czekać czy poddawać się. Musisz być jedynie przygotowany/a na ograniczenia i zastój uniemożliwiający dalszy ruch. Karta w tym miejscu sugeruje negatywną odpowiedź jeśli zastanawiasz się nad rozwojem w sprawach uczuciowych czy powodzeniem zaplanowanych przedsięwzięć, gdyż wisielec jasno wskazuje, że nie nadszedł odpowiedni czas, albo że nasze działania nie przyniosą takich efektów, na które liczymy.