Tarot postawiony dla Ewa

W obecnej chwili zaznacza się u Ciebie brak zdecydowanych kroków w sprawie, o którą pytasz. Z jednej strony nie masz powodów do narzekań, z drugiej strony sytuacja się nie rozwija. Niechętnie myślisz o podjęciu konkretnych działań mających na celu zmianę obecnego stanu rzeczy. Przyzwyczaiłeś się do komfortowego, dobrze znanych Ci ścieżek życia, do miejsc, osób, bądź do tego, co stanowi dla Ciebie rutynę dnia codziennego. Wygoda sprawia, że stoisz w miejscu zamiast się rozwijać lub stawić czoła swoim problemom. Mimo pozornie korzystnej sytuacji powinieneś zdobyć się na odwagę i podjąć ryzyko w uczuciach i życiu osobistym, aby nie dać się lenistwu i wygodzie.

Odizolowałeś się od świata, swoich bliskich, partnera. Ze swoimi problemami walczysz sam/a, ale na razie jest to walka wewnątrz Ciebie - z Twoimi słabościami i rozterkami. Boisz się wyjść ze swojej bezpiecznej przestrzeni, a przeciwności, z którymi walczysz przerastają Cię. Twoje negatywne myśli będą niekorzystnie oddziaływać na rozwój sytuacji, w której się znajdziesz.

Karta na tej pozycji może ostrzegać, że będą kierować Tobą niskie pobudki lub nieszczere intencje. Jeśli w porę nie wycofasz się z nieracjonalnych działań, to licz się z tym, że możesz bardzo łatwo popełnić błędy, które będą Cię dużo kosztować. Diabeł zwiastuje igranie z ogniem i niepotrzebne ryzyko, które negatywnie wpłynie na Twoje życie osobiste. Karta ta często zapowiada wpadnięcie w sidła uzależnień (różnego rodzaju), które niszczą Ciebie i Twoich najbliższych. Uzależnieni możemy być nie tylko od używek, ale i od innych osób, które mają toksyczny wpływ na nasze życie.

Sąd pojawiający się na tej pozycji zapowiada rozwiązanie sytuacji poprzez uświadomienie sobie problemu, jego istoty i przyczyn. Sąd oznacza nowe przemyślenia, sposoby, ideały i wartości, którymi postanowisz się kierować. To nowe cele i plany, które będziesz wcielać, bardziej świadome, rozwojowe i dojrzałe. Sąd zapowiada, więc głębokie odrodzenie duchowe i ustąpienie przeszkód w sprawach uczuciowych.